Jeszcze nigdy tak ciepło nie spływała po mnie krem....
Czuję się jak mały marynarz, żeglujący wśród ciał...
Gdzie jesteś moja wyspo?
Wysokie fale... Gdzie jesteś?
Łzy wielkie jak Księżyc spadają burząc spokój oceanu.
...widzę Cię czasem przez sen...
płoniesz wśród świec jak blady obraz dotyku gotyku.
Chodź do mnie mój Księżycu...
Jestem najładniejszym marynarzem, widzisz?
Jak astronauta umieram w zawieszeniu między
Twym obliczem a mą samotnością...